Kalendarz adwentowy

 CZYLI ZACZYNAMY ODLICZANIE DO ŚWIĄT


Do Świąt zostało jeszcze trochę czasu, dlatego warto się do nich odpowiednio przygotować. Kiedy ja byłam mała, modne były kalendarze adwentowe w formie dużej bombonierki z okienkami. Na każdym okienku był numerek, odpowiadający danemu dniu. Czekoladki były w najrozmaitszych kształtach, oczywiście na wskroś świątecznym. Pamiętam, jak ekscytujące było otwieranie kolejnego okienka i odkrywanie jaka to dziś czekoladka trafi do buzi :) 

Wypieki dla opornych

CZYLI POCZUJ ZAPACH ŚWIĄT

Świąteczny okres to nie tylko pierogi, ryby i śledzie. Po każdej sowitej uczcie, przychodzi czas na rozpieszczający podniebienie deser. Ale co, gdy pieczenie wyśmienitych ciast nie jest Twoją mocną stroną, a jedyny biszkopt jaki Ci wyszedł to ten gotowy z marketu? Masz dwie możliwości. Pierwsza - kupujesz gotowe ciasta w cukierni lub u zaprzyjaźnionej i utalentowanej sąsiadki i liczysz na to, że nikt się nie zorientuje, a nagle ujawniony talent zostanie uznany za świąteczny cud. Druga opcja, choć wymagająca jedynie odrobinę więcej wysiłku, z pewnością przyniesie o niebo więcej satysfakcji. W tym roku ja także postanowiłam spróbować swoich sił i sprawić by dom na święta wypełnił się zapachem domowego ciasta.

CO ZA EMOCJE

 CZYLI NAUKA POPRZEZ ZABAWĘ


Ostatnio przyszła do mnie niezwykła paczka. Paczka pełna najróżniejszych emocji... Jesteście ciekawi co to takiego? W takim razie, zapraszam Was na nasz rodzinny wieczór z planszówkami.