Kalendarz adwentowy

 CZYLI ZACZYNAMY ODLICZANIE DO ŚWIĄT


Do Świąt zostało jeszcze trochę czasu, dlatego warto się do nich odpowiednio przygotować. Kiedy ja byłam mała, modne były kalendarze adwentowe w formie dużej bombonierki z okienkami. Na każdym okienku był numerek, odpowiadający danemu dniu. Czekoladki były w najrozmaitszych kształtach, oczywiście na wskroś świątecznym. Pamiętam, jak ekscytujące było otwieranie kolejnego okienka i odkrywanie jaka to dziś czekoladka trafi do buzi :) 

Wypieki dla opornych

CZYLI POCZUJ ZAPACH ŚWIĄT

Świąteczny okres to nie tylko pierogi, ryby i śledzie. Po każdej sowitej uczcie, przychodzi czas na rozpieszczający podniebienie deser. Ale co, gdy pieczenie wyśmienitych ciast nie jest Twoją mocną stroną, a jedyny biszkopt jaki Ci wyszedł to ten gotowy z marketu? Masz dwie możliwości. Pierwsza - kupujesz gotowe ciasta w cukierni lub u zaprzyjaźnionej i utalentowanej sąsiadki i liczysz na to, że nikt się nie zorientuje, a nagle ujawniony talent zostanie uznany za świąteczny cud. Druga opcja, choć wymagająca jedynie odrobinę więcej wysiłku, z pewnością przyniesie o niebo więcej satysfakcji. W tym roku ja także postanowiłam spróbować swoich sił i sprawić by dom na święta wypełnił się zapachem domowego ciasta.

CO ZA EMOCJE

 CZYLI NAUKA POPRZEZ ZABAWĘ


Ostatnio przyszła do mnie niezwykła paczka. Paczka pełna najróżniejszych emocji... Jesteście ciekawi co to takiego? W takim razie, zapraszam Was na nasz rodzinny wieczór z planszówkami. 


Kobieta - Podręczna

CZYLI NIEPOKOJĄCA WIZJA ŚWIATA

Świat przedstawiony przez Margaret Atwood wydaje się być oddalony o lata świetlne od otaczającej nas rzeczywistości. Jednak obserwując wydarzenia mające miejsce wokół, wydawać by się mogło, że dzieli nas od niego jedynie krok.

Adaptacja w przedszkolu - zło konieczne?

CZY ADAPTACJĘ DA SIĘ PRZEJŚĆ BEZBOLEŚNIE? 

 

Za nami pierwsze dniu w nowym przedszkolu. Choć Helena przez ostatnie dwa lata uczęszczała do żłobka, to nowe miejsce, nowe pani i dzieci mogły spowodować uczucie niepewności i strachu. Co zrobić by się go pozbyć? Możliwości jest wiele i wszystkie sprowadzają się do tego, że każde dziecko jest inne i potrzebuje indywidualnego podejścia. 

zagubienie w kłamstwie

 KOLEJNA CZĘŚĆ POWIEŚCI KATARZYNY GRABOWSKIEJ 


Katarzyna Grabowska pisze swoje powieści w tempie, którego nie powstydziłby się nawet Remigiusz Mróz. Jeszcze emocje nie opadły po części pierwszej, a już częstuje nas kolejna dawką, porządnej, wciągającej historii. Główna bohaterka wraca w właściwym dla siebie stylu, znów z łatwością wpada w coraz to nowe kłopoty, a wokół niej znów pojawiają się osoby, których intencje pozostawiają wiele do życzenia. 

Jak się optycznie odchudzić

CZYLI DOMOWE TRIKI NA (W MIARĘ) SZCZUPŁY WYGLĄD

Należę raczej do osób cieszących się kobiecymi kształtami. Nigdy nie byłam jakoś specjalnie szczupła. Już jako nastolatka miałam kawał cyca i okrągłe biodra. Niby nadwagi wielkiej nie mam, ale do idealnej sylwetki brakuje mi sporo. Mimo w miarę zdrowego jedzenia, ta sytuacja, na przestrzeni lat, niewiele się zmieniła. Tłuszczyk, tam gdzie był, tam jest. Zaczynam powoli wątpić, że kiedykolwiek uda mi się go pozbyć, dlatego uczę się z nim żyć.

Najgorzej jest się ubrać. My, kobiety mamy te problem chyba w pisany w nasze DNA. Też się z nim borykam. Jeśli już coś mi wpadnie w oko, okazuje się, że do wyglądu sklepowego manekina brakuje mi wiele. Dlatego znalazłam kilka trików, które pomagają mi na co dzień jakoś ujarzmić moją sylwetkę i choć trochę nadać jej jako takich proporcji.


EKO STYL

CZYLI MOŻNA OGRANICZYĆ ILOŚĆ PRODUKOWANYCH ŚMIECI? 


Muszę się Wam przyznać, że nigdy nie przywiązywałam jakiejś wielkiej wagi do ekologii. Kiedyś nie był to temat na topie. O ekologii się nie rozmawiał, podejrzewam nawet, że takie słowo w słowniku osób pokroju moich rodziców wcale nie istniało. A jedyne,, co mi się wtedy z byciem eko kojarzyło to doroczne sprzątanie świata organizowane przez szkołę. Jednak, bądźmy szczerzy - bardziej interesował nas brak lekcji niż sama idea. 



4 rzeczy, które dał mi koronawirus

CZYLI PODSUMOWANIE OSTATNICH TYGODNI 

Pewnie zastanawiacie się jak w ogóle można doszukiwać się czegokolwiek w tak nietypowej, stresującej i dziwnej sytuacji, w jakiej się teraz wszyscy znaleźliśmy. Początkowo też sparaliżował mnie strach. Poddałam się mu i pozwoliłam, by mną zawładnął. Nic w tym dziwnego, skoro docierały do mnie zewsząd bardzo niepokojące informacje, które tylko ten strach potęgowały. Strach o najbliższych, o nasze zdrowie, o konsekwencje jakie przyjdzie nam jako społeczeństwu ponieść. Pewnie też się sama nieźle nakręcałam. Do snucia katastroficznych wizji to ja mam niespotykany wręcz talent. 

Powoli, lecz skutecznie zaczęło do mnie docierać, że to się nie skończy ot tak, z dnia na dzień i teraz musimy się nauczyć żyć w takich czasach, a nie innych. Skoro ma to trwać, to musiałam jakoś ukoić ten strach. Zaczęłam więc doszukiwać się pozytywów. Czegoś co będzie światełkiem nadziei, że w końcu będzie może nie normalnie, bo na to już nie liczę, ale chociaż znośniej. W ten sposób powstała ta lista. 

czytanie za zawołanie

SERIA O CHYŁCE : REWIZJA/IMMUNITET

Jak szybko mija czas uświadamiam sobie zazwyczaj wtedy, gdy przychodzi moment publikacji kolejnego tekstu z cyklu "czytanie na zawołanie". Wydawać by się mogło, że dopiero co opowiadałam Wam co przeczytałam ostatnio, a okazuje się, że minęło pół roku. Mam wrażenie, że druga połowa poprzedniego roku uciekła dużo szybciej w porównaniu do pierwszej.

obca miłość

KATARZYNA GRABOWSKA I JEJ NOWA POWIEŚĆ 

Po ostatniej lekturze książki spod pióra Katarzyna Grabowskiej, którą w zeszłym roku Wam recenzowałam tutaj, sięgając po jej nową propozycję spodziewałam ewałam się wiele. A jednak nie spodziewałam się jednego - że to będzie powieść kryminalna. Mało tego, dla bardziej romantycznych dusz, znajdzie się tam tez wiele wątków miłosnych. A wszystko spowija pewna tajemnica sprzed lat, która teraz zbiera żniwa i przewraca o sto osiemdziesiąt stopni beztroskie życie pewnej studentki. Zaintrygowani?

mój sposób na okres

CZYLI KUBECZEK DO ZADAŃ SPECJALNYCH

Pamiętam, że jako młoda dziewczynka, powiedzmy jedenastoletnia, wprost nie mogłam się doczekać kiedy i ja, jak już niektóre koleżanki, dostanę okres. Wtedy było to nie lada wydarzenie, którego wyczekiwało się z wypiekami na twarzy. Pamiętam, że każdy, nawet najmniejszy ból brzucha chciałam przypisać pierwszej miesiączce. O jakże naiwne było to dziecko. Gdybym teraz spotkała młodą mnie, zaśmiałabym się z własnej naiwności 😉 


#zostań w domu

ZOSTAĆ W DOMU I  NIE ZWARIOWAĆ

Koronawirus na dobre zagościł w naszej codzienności i naszych umysłach. Pewnie nie ma osoby, która nie zastanawiałaby się ja teraz będzie wyglądało nasze życie. Za nami pierwszy tydzień spędzony w domu, lecz przed nami kolejne trudne tygodnie. Jak sobie poradzić z tą niecodzienną sytuacją?

grzeszki nieidealnej pani domu

CZYLI SPOWIEDŹ MATKI PRACUJĄCEJ

Znacie to uczucie, kiedy nie wiecie w co włożyć ręce, a doba wcale nie chce się rozciągnąć? Mam nadzieję, że nie jestem w tym odczuciu sama.

to nie bocian

UCZ SIĘ DZIECKO, UCZ, BO WIEDZA TO POTĘGI KLUCZ...


Pamiętacie te czasy, kiedy wpisywało się takie sentencje do złotych myśli? Ja pamiętam doskonale. I dziś to zdanie posłuży mi za wstęp do bardzo ważnego tematu. 





zakładniczka słowa

GDY NIE POTRAFISZ PRZEJŚĆ NA "TY" 

Dziś przychodzę do Was po radę i pomoc. Może macie w tym temacie większe doświadczenie i się nim podzielicie? Bo już naprawdę nie wiem jak z tym sobie poradzić. Myślałam, że nigdy nie będę miała  takiego problemu. Przecież na co dzień jakoś daję sobie radę. Mam wokół siebie wielu ludzi, z którymi na początku było mi ciężko, ale w końcu poszło. Tym bardziej, że czasami to są obce mi osoby. A z bliskimi powinno pójść jak po przysłowiowym maśle. Dlaczego więc  nie mogę się przełamać i mówić na "Ty" "Teściowej“?


miły prezent na początek roku

KALENDARZ #BIZNESMAMA

Wiem, że dawno mnie tu nie było... Niestety rutyna życia mnie trochę przytłoczyła. Nic tylko praca, dom, praca, dom. I tak w kółko. Nie wiem kiedy znów pojawi się we mnie na tyle energii by regularnie tutaj bywać. Jak narazie przychodzę do Was z recenzją kalendarza, który ostatnio dostałam od fantastycznej Marty Gargas. To kobieta - petarda. Prywatnie mama trzech chłopców, a zawodowo Certyfikowany Trener Mentalny. Od kilku lat rozwija swoją działalność i jest wsparciem mentalnym dla biznesu, rodzin i sportu. 

Na planowanie nigdy nie jest za późno i mimo, że Nowy Rok wkroczył już na dobre do naszej codzienności, warto go dobrze zaplanować. W tym może pomóc odpowiedni kalendarz. Osobiście jestem ogromną zwolenniczką wszelkiego rodzaju plannerów. Przy dużej ilości obowiązków, a coraz mniejszej ilości czasu, to jedyny sposób by zapanować nad pojawiającym się z nikąd chaosu 😉