Mogłam potrącić Twoje dziecko...


Ostatnio byłam świadkiem i niejako uczestnikiem pewnego zdarzenia. Wjeżdżałam na rondo, miałam zjechać pierwszym zjazdem, który właśnie przecinał rowerzysta. Rozpędzony mężczyzna już opuszczał przejście dla pieszych, gdy podjeżdżałam. Nagle, z jeszcze większą prędkością na pasy wjechało dziecko chcące dogonić rodzica. Na szczęście jechałam powoli i zdążyłam się w zatrzymać. 

Zatrzymało się też na chwilę moje serce. Co by było, gdybym wjechała na to rondo pół sekundy później? Gdybym to ja przecinała już te pasy? Dziewczynka na rowerze nie zdążyłaby wyhamować. Z całym impetem wjechałaby w samochód. Jakby to się dla niej skończyło? Nawet nie chcę o tym myśleć.


źródło : <a href='https://www.freepik.com/photos/sunrise'>Sunrise photo created by jcomp - www.freepik.com</a>


Stąd mój apel... Rodzicu! Jeśli wychodzisz z dzieckiem na rower, zacznij od nauki zasad. Nie bądź hipokrytą. Jeśli czegoś wymagasz od kogoś, spójrz najpierw na siebie. Dziecko uczy się przede wszystkim poprzez obserwację. Jeśli widzi, że Ty nie stosujesz się do panujących zasad, samo też przestanie. Mało tego, staniesz się niekompetentny w jego oczach i pozbawiony zaufania. Czy naprawdę chcesz dopuścić do tego, by Twoje dziecko straciło do Ciebie zaufanie? 

Pamiętaj! Nie przejeżdża się rowerem przez przejście dla pieszych. Przed przejściem dla pieszych schodzimy z pojazdu i przeprowadzamy go przez przejście. Tak jest po prostu bezpieczniej, głównie dla Ciebie. Jak myślisz, komu w momencie zderzenia stanie się większa krzywda, rowerzyście czy kierowcy samochodu? Naprawdę chcesz to sprawdzać? 

Zachowaj szczególną ostrożność, zwłaszcza w okolicach przejść dla pieszych. Postaw się czasami na miejscu kierowcy samochodu. Nie zawsze jesteś widoczny w pobliżu pasów. Może Cię zasłonić cokolwiek. Może się wydawać, że jesteś daleko, tymczasem Ty wjeżdżasz z całym impetem i przecinasz drogę, czasami niepostrzeżenie. Jeden zdąży zahamować, drugi nie. Naprawdę chcesz podjąć takie ryzyko? 

Latem ni tylko ścieżki rowerowe ale i ulice zalewane są przez rowerzystów. Uważajmy na siebie nawzajem. Bez zbędnego pośpiechu. Minimalizujmy ryzyko, unikajmy tragedii, od której czasami dzieli tylko jedna sekunda. Zostawiam Wam tutaj mają ściągę. Taka mała check lista zanim ruszycie zdobywać kilometry trasy :) 

SPRAWDŹ CZY MASZ 
  • Kask 
  • Przynajmniej jeden sprawny hamulec
  • Sygnał dźwiękowy 
  • Światła : z przodu choć jedno białe bądź żółte, z tyłu co najmniej jedno światło odblaskowe w kolorze czerwonym, choć jedno światło pozycyjne  

ZASADY 
  • Jedź wyznaczoną ścieżką
  • Zatrzymaj się przed pasami 
  • Przeprowadź rower przez pasy
  • Uważaj na innych uczestników ruchu drogowego, także o pieszych

Miłego i bezpiecznego dnia ! 

J. 

3 komentarze:

  1. Całe szczęście, że nie doszło do tragedii!

    OdpowiedzUsuń
  2. W stosunku do dziecka wyłącznie kroki, które dają bezpieczeństwo. To m.in. - https://www.eltrox.pl/monitoring.html Czasy są, jakie są. Trzeba zwracać uwagę na wiele kwestii i tylko to ma sens. Tematy związane z bezpieczeństwem są kluczowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio mniej poruszam się autem bo oddałam swoje do skupu https://kupimyauto.com/skup-aut-inowroclaw/ a mamy z mężem teraz jedno wspólne ale powiem szczerze że nie przepadam za rowerzystami na drodze.

    OdpowiedzUsuń