Nie ma idealnych ludzi...

 ...TYM BARDZIEJ IDEALNYCH MATEK


Już sam tytuł zdradza temat mojej dzisiejszej pisaniny. Mam nadzieję, że z tego gąszczu słów i liter uda mi się określić co, co mam na myśli, a tym samym nikogo nie urazić. Gdyby jednak mi się to nie udało, co jest wysoce prawdopodobne, bo już czuje w kościach, że temat mnie pochłonie, uprzedzam lojalnie, że próbowałam :)


Jeszcze słowo wstępu i wyjaśnienia, skąd w ogóle taki pomysł. Ostatnio zrobiłam życiowy błąd i zainstalowałam sobie tik toka. Nie wiedziałam, że to przewijanie filmików może być takie wciągające. Wiadomo, że filmiki są różne, jedne lepsze inne gorsze, a jeszcze inne takie, które chciałoby się "odzobaczyć". Wiadomo, tyle koncepcji ile twórców. Zazwyczaj moją większą uwagę przykuwają sprytne, kulinarne triki, albo filmiki o tematyce, nazwijmy to - około dziecięcej. Właśnie jeden z takich filmów zainspirował mnie do napisania dzisiejszego tekstu. 

Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach ludzie pozwalają sobie na komentowanie wszystkiego co tylko zobaczą i co ich mózg w jakiś sposób przetrawi. I żeby to chociaż były jakieś konstruktywne czy cokolwiek wnoszące komentarze. Oj nie. Otóż, zazwyczaj się wylewa jad w czystej postaci. 

Jakiś przykład?
"Ona taka zaniedbana. Ja z trójką to wymalowana chodziłam, obiad zawsze na Starego na stole czekał".
"Już po jednym umęczona". "Masz jedno dziecko, co Ty możesz wiedzieć". "Trójka? Nie wiesz co to antykoncepcja?", "Pomaluj się bo słabo wyglądasz?", "Nie wstyd Ci pokazywać tego syfu" , "Sama wymalowana, a lustro brudne?". 

Bo twierdzenie, że ktoś jest gorszy, tylko dlatego, że postąpił inaczej niż szanowny komentujący by sobie życzył, jest po prostu chamskie.  Nie ma we mnie zgody i nigdy nie będzie, na to, by krytykować innych za ich życiowe wybory. Nikt  nie jest idealny, a niestety mam wrażenie, że nam kobietom, dążenie do ideału i zaspokajanie oczekiwań innych za bardzo weszło w krew. Nie oszukujmy się, lata przyzwyczajeń robią swoje i tak naprawdę bardzo często nawet same nie widzimy w jakich schematach się znajdujemy. Gonimy, zatracamy siebie by stać się zlepkiem tych wszystkich wyobrażeń na własny temat. Chcemy być idealnymi matkami, żonami, dziewczynami. Mieć zawsze wysprzątany dom, w którym unosi się zapach domowego jedzenia, mieć świetny kontakt z sąsiadami, wyprowadzać psa i jeździć na rowerze. Mamy być czynne zawodowo, przynosić do domu pieniądze. Pragniemy by widziano w nas kobietę sukcesu, więc stawiamy sobie coraz to nowe cele, realizujemy się, dokształcamy. Mamy być też dobrymi przyjaciółkami, koleżankami, ciekawymi osobami, mającymi własne zainteresowania, pasje. Sporo tego jak na jedną osobę. 

Nikt nie jest idealny. Czy to kobieta, czy mężczyzna. Nikt. Każdy z nas ma jakieś wady, dziwactwa i dobrze. Inaczej świat byłby pełen idealnych, ale identycznych i nudnych ludzi. 

My kobiety, czujemy tę presję. Widzę to nawet u siebie. Zdaję sobie sprawę, że taka gonitwa nie ma sensu, a mimo wszystko czasami czuję ten podstępny głosik z tyłu głowy, który karze mi się starać bardziej. Mimo zmęczenia, a czasami nawet mimo poczucia, że to nie to powinnam właśnie robić.  Jest to bardzo zgubne. Można łatwo się zapętlić i bezsensownie wykończyć. Niestety, otoczenie nie ułatwia sprawy. Dlatego tego to my musimy nauczyć się po prostu ignorować zjadliwe komentarze czy oceniający wzrok. Z drugiej jednak strony nadal to wymaga tylko i wyłącznie naszej energii. 

Nie tak to powinno wyglądać. Jasne, my tez musimy być bardziej asertywne. Ale przede wszystkim to otaczający nas ludzie, czy zupełnie obce, anonimowe osoby w intrenecie, muszą przestać wtrącać się w nie swoje sprawy. Udostępniając cokolwiek w sieci możemy liczyć się z krytyką, jeśli na przykład to co udostępniasz jest nieprawdą, jest dla kogoś innego zagrożeniem, ale nikt nie ma prawa krytykować 

Ciebie jako osoby. 
Ciebie jako człowieka. 
Twojego życia. 

Nie wiem czy jest na to jakiś sposób. Niestety, niemyślącym ludziom nikt nie odcina odgórnie dostępu do sieci, choć tak by było w świecie idealnym. Mam wrażenie, że ludziom brakuje tak naprawdę zwykłej, ludzkiej życzliwości  i szacunku do drugiego człowieka. Tego uczy się w domu. Dlatego my możemy jedynie uczyć nasze dzieci, że każdy człowiek jest inny, każdy z nas ma prawo do własnego życia, własnych wyborów i własnego zdania. 

Sama nie jestem idealna, to całkiem normalne, moja córka o tym wie. Im szybciej się o tym przekona, tym zdrowsza będzie w przyszłości. Staram się dbać o to, by nie przywiązywać zbyt wielkiej wagi do rzeczy, które tego nie wymagają. Świat się nie zawali, gdy raz na jakiś czas zamiast domowego obiadu zjemy pizzę. Niebo nie spadnie nam na głowę, jeśli założymy niewyprasowany ciuch. Nic się nie stanie jeśli wyjdziemy z domu w nieumytych włosach, czy bez grama makijażu. Świat się nagle nie zatrzyma jeśli się gdzieś 5 minut spóźnimy. Kompletnie nic, a nic się nie stanie jak się na chwilę zatrzymamy, złapiemy oddech, pobędziemy same ze sobą. Często "nawalam", ale ostatnio z coraz mniejszym poczuciem winy. Pozwalam sobie na niedoskonałość, na niedociągnięcia. Gdy to robię, tłumaczę  Helenie, że Mama to też człowiek :) Popełnia błędy, przyznaje się do nich i wyciąga wnioski. Ba, nawet czasami może jej się nie chcieć, ma prawo być zmęczona, źle się czuć, mieć doła, czy gorszy dzień. Jak każdy. Czy zapomnieliśmy już o powiedzeniu, że "szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko"? Powinniśmy jeszcze do niego dodać, że jeśli "szczęśliwa rodzina to odpierniczcie się wszyscy spoza" :) :) :) 

Kiedyś na szkole rodzenia, położna, która prowadziła zajęcia powiedziała, nam początkującym, bardzo ważną rzecz. Otóż "dla swojego dziecka i tak jesteś najlepsza Mamą" i niech to zostanie morałem tej całej pogadanki. Ono nie ma porównania :) Nie ma innej, ma swoją najlepszą tylko dla siebie :) 

Zostawiam Was z tym pozytywnym akcentem. 

Miłego dnia ! 

J. 







2 komentarze:

  1. Z ciekawości... czy waszym zdaniem warto - https://www.wyposazenie-salonu-fryzjerskiego.pl/ ? Jak to widzicie ze swojego doświadczenia? To jest cenny kierunek czy raczej średnio?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze patrzcie na to - https://www.sprzet-fryzjerski.pl/
    Żaden wielki wydatek i coś, co powinno zrobić różnicę. Macie jakościowe rozwiązania, to też osiągniecie fajne efekty.

    OdpowiedzUsuń